www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marlena Rakicka

O, serio? Chętnie popatrzę-uśmiechnęła się

(aut.musze iść Smutny

)

Emily Black

- Popatrzysz? - zaśmiała się. Wyjęła różdżkę i wycelowała nią w Marlene. - Tylko stój spokojnie... - ostrzegła ją. - Obscuro! - na oczach Marleny pojawiła się czarna opaska, którą zdjąć może jedynie osoba rzucająca zaklęcie. - I co zobaczyłaś? - zapytała śmiejąc się.

Marlena Rakicka

Prawdę mówiąc, Marlena widziała przed sobą tylko ciemność. Zaczęła się śmiać, ale po chwili, skupiła całą siłę woli na ściągnięciu opaski. Czarny materiał przesunął się o centymetr ale nic więcej się nie stało

Emily Black

Emily podeszła i ściągnęła jej opaskę, która później rozpłynęła się w powietrzu. - To było jedno zaklęcie. Są jeszcze zaklęcia, które powodują ślepote, ale nie mam zamiaru ich na Tobie testować. - uśmiechnęła się poczym schowała różdżkę.

Marietta Hall · Gość

Ette zaczęła spacerować po łące. Nagle zza drzew wychylił/a się...

Gość

Grace przyszła z psem na spacer. Podrapała go za uchem po czym spuściła ze smyczy, by w końcu mógł się wyszaleć.
-Tylko bądź grzeczny!- zawołała do odbiegającego pupila. Nagle za nią stanął/ęła...

Emily Black

---------------------------------------------------------
Emily biegła za uciekającą kotką. - Jak Cię futrzaku dorwe, to wypcham! - roześmiała się i zatrzymała. Nani również stanęła w miejscu, poczym podbiegła do Emily. - I co teraz? - wzięła kociaka na ręcę i uniosła do góry, nagle zauważyła....

Victor Howlett

Siedział na łące rozmyślając nad tym, co powinien zrobić.

Liliana Malfoy

-chciałeś ze mną rozmawiać.-Podeszła do niego.

Victor Howlett

-Chciałem się z Toba zobaczyć. Usiądź.
Popatrzył na nią uwaznie i powiedział:
-Dołohow i prof. Lestrange wypytywali mnie.

Liliana Malfoy

Usiadła naprzeciw niego.-Tak? Co chcieli?

Victor Howlett

-Wiem, zę schwytaliście Adriana, w takim razie wam uciekł.
Popatrzył na niż uwaznie.
-Nie bede go krył, ale niestety, nic nie wiem. Poza tym, wiesz, zę nie chcę się opowiadać po jednej ze stron.

Liliana Malfoy

-Wiem.-Odpowiedziała.-Dałam mu uciec.-Ukryła twarz w dłoniach.

Victor Howlett

Pogłaskał ją po głowie.
-hej, każdy popełnia błędy.....
PowiedziaŁ;
-ja wiem, co chcę robic, i może sie okazac, ze i wy i zakon będziecie chcieli mnie dopaść. Ale myślałem takze o dołączeniu do śmierciożerców.

Liliana Malfoy

-Ale ja nie powinnam ich robić.-Westchnęła.