www.starozytnyhogwart.fora.pl

Agnes Evil

- Tym ze zarywam do chłopaka który ma dziewczyne-

Victor Howlett

-Heh... to miłe, Agnes....-odpowiedział Vic.- Ale nie zdradzę Alice... poza tym, szukaj, jest pełno wolnych chłopaków..-przytulił ja lekko.

Agnes Evil

- Naprzyklad?-

Victor Howlett

-Ja nie znam... ale jutro będą...-uśmiechnał sie do niej i poklepał.

Agnes Evil

------------------
Następnego dnia Evil usiadła na drzewie. Nagle..

Suniva Lestrange Howlett

------------------------------------------------------------
Suniva spacerowała po błoniach. Dotarła do drzewa i wskoczyła na nię. Usiadła wygodnie na gałęzi i rozejrzała się..

Eliza Mullet

Mogła zobaczyć Elize jak biegła za swoją tygrysicą i się cicho śmiała jak ta kładła się na plecy i się turlała.Wzięła ją na ręce i pocałowała w nosek.Kiedy zobaczyła Suniv pomachała jej i zaczęła łaskotać tygrysicę.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechnęła się - widzę że dobrze się sprawuje..

Eliza Mullet

O tak-zaśmiała się melodyjnie-Cześć Suniv

Suniva Lestrange Howlett

- witaj Elizo.. - położyła się na konarze

Eliza Mullet

Co u ciebie?-popatrzyła się na nią

Suniva Lestrange Howlett

- normalka...czyli życie w biegu....

Eliza Mullet

Położyła się na trawie-Mmm

Suniva Lestrange Howlett

- a co u Ciebie? - spytała wodząc ręką w powietrzu..

Eliza Mullet

Same nudy...co poradzić?-westchnęła