www.starozytnyhogwart.fora.pl

Dita Hudgens

- Nie martw się, nie zgubi się - uśmiechnęła się blado.- Rozmawiała z Czarnym Panem.? Nie, o tym nie wiedziałam

(pa)

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili Bella poczóal ból na lewym przed ramieniu - wybacz musze isć.... - tęsknie spojrzałą sie w strone Sunivy i rozpłynęła sie w czrnej mgle

Dita Hudgens

-Znowu to samo.-mruknęła do siebie i usiadła na trawie...

Suniva Lestrange Howlett

Po chili Suniva pojawiłą się obok Sophie - gdzie ona jest??

Dita Hudgens

-Poszła. Zapewne do Toma-westchnęła

Suniva Lestrange Howlett

- i znowu mnie zostawi na kolejne 12 lat....

Dita Hudgens

-Nie popieram zachowanie Twojej matki. Ale nic na to poradzić nie mogę-nadal wpatrywała się w wode

Suniva Lestrange Howlett

- jak myślisz co ona do niego czuje?

Dita Hudgens

-Bella od początku naszej znajomości...Kiedy się spotkałyśmy w Kręgu była najbardziej zafascynowana czarną magią. I miała. ma ogromne zdolności. Zawsze była tajemnicza, jednak wszyscy wiedzieliśmy że łączyły ją jakieś większe stosunki z czarnym panem, niż nas później. Ona...Można powiedzieć że traktowała go jak boga, no i wtedy kiedy się dowiedziała że ja-przemilczała chwile- pokłóciłyśmy się. A teraz...Być może do niego wróciła.

Suniva Lestrange Howlett

- w jakim sensie wróciła?...i oo co się pokłóciłyscie

Dita Hudgens

-Zgadnij - odparła nieco zażenowana

Suniva Lestrange Howlett

- o fu...kochałas go przed tym jak był taki.....czy po? - spytała zaciekwiona

Dita Hudgens

Riddle tylko spojrzała na nią jak na wariatkę.

Suniva Lestrange Howlett

- no powiedz... - powiedziała siadajac obok niej

Dita Hudgens

-Kochałam go, jak był jeszcze człowiekiem, skoro o to Ci chodzi - pokiwała głową