www.starozytnyhogwart.fora.pl

Christoper Black

Chris stanął koło jeziora. W ręce ściskał czerwone pudełeczko. Otworzył je powoli i jeszcze raz spojrzał na zawartość. Pierścionek. Zdobył go wracając. Miał nadzieje, że spodoba się Lilianie. Niepotrzebnie. Zamachnął się i wrzucił pierścionek do jeziora. Z kamienną twarzą patrzył na miejsce w którym zniknął.
-Może kiedyś ktoś go znajdzie i przyniesie mu trochę więcej szczęścia - pomyślał siadając na piasku.

Liliana Malfoy

Liliana powoli szła przez błonia, uważnie wybierała miejsca w których nie siedzi nikt znajomy. Była pewna, że nad jeziorem nikt nie siedzi lecz myliła się. Była zamyślona, więc chłopaka ujżała dopiero, gdy była parę metrów za nim. Z jej gardła wydobył się cichy lecz nie niedosłyszalny jęk. Zakryła szybko dłonią usta, by się nie rozpłakać na widok ukochanej osoby.

Christoper Black

Chris zajęty swoimi myślami nie usłyszał dziewczyny. Dalej zastanawiał się dlaczego to wszystko co działo się od 15 lat musiało dotyczyć jego.

Liliana Malfoy

Liliana ledwie powstrzymała się od podejścia do niego i wykrzyczenia wszystkiego co zdażyło się, lub nie w ciągu ostatnich paru dni.

Christoper Black

W końcu zorientował się, że ktoś za nim stoi. Obejrzał się. Wstał szybko, by znaleźć sobie inne miejsce.

Liliana Malfoy

-Stój.-Powiedziała tylko i odwróciła się z zamiarem odejścia.

Christoper Black

Nie posłuchał, tylko powoli szedł dalej. Jednak nagle się zatrzymał. Patrzył na napis, który zostawił tu jakiś czas temu, L + C. Teraz wraz z jego odczuciami napis zmienił się. L - C

Liliana Malfoy

Liliana rzuciła tylko przelotne spojrzenie na napis. Po chwili szybkim krokiem ruszyła przez błonia.

Christoper Black

Chris kucnął przy napisie.
-On miał racje, po co ja jeszcze tu tkwię? - zapytał sam siebie, zamazując to co wcześniej napisał różdżką. Teraz już nic z tego nie pozostało.

Liliana Malfoy

Po chwili po dziewczynie nie było śladu. Tylko czarna orlica zataczała kręgi nad jeziorem. A na jej piersi połyskiwały bladoniebieskie pióra, które naprawdę są kamieniem z jeziora.

Christoper Black

-Zniknęła zostając... - szepnął. Deportował się do Zakazanego Lasu.

Przywrócony_id:(17)

Pit postanowił przejść się trochę. Wolnym krokiem przechadzał się po błoniach. Po paru minutach zobaczył.....

Paula Black

...Paulę, siedzącą samą pod drzewem i czytającą jakąś ksiązkę.Kidy koło niej przechodził podniosłą głowę i powiedziła.
-Cześć, Pit!

Przywrócony_id:(17)

- O, cześć...- powiedział podchodząc do dziewczyny. - Mogę usiąść?- zapytał

Paula Black

-yhy,siadaj-powiedziała robiąc mu miejsce-co słychać?