www.starozytnyhogwart.fora.pl

Morfin Karkarow · Gość

Morfin rozejrzał się dookoła, wydawało mu się że ktoś siedzi obok, nie mylił się.

Victor Howlett

Victor wpatrywał się w dal wspominając ostatnie godziny spędzone z koleżanką. Poruszył sygnet na palcu, który błysnał w świetle gwiazd. Przez jego twarz przemknał cien uśmiechu.

Morfin Karkarow · Gość

- Witaj - powiedział po chwili.

Victor Howlett

-cześć-odpowiedział Victor.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin spojrzał na liście drzew. - Moje kondolencje z powodu śmierci dziadka.

Victor Howlett

-Dzięki-odpowiedział i spojrzał na gałąź. Dwie śmierci bliskich mu osób. ile jeszcze?

Morfin Karkarow · Gość

Morfin spojrzał w niebo pełne gwiazd.

Victor Howlett

-Szukasz różnicy?-spytał patrząc w niebo.

Morfin Karkarow · Gość

- Już znalazłem - odpowiedział nadal spoglądając na gwiazdy.

Victor Howlett

-Jak?-spytał.

(lecę.)

Morfin Karkarow · Gość

- Ktoś mi pomógł. - powiedział po chwili.

Victoria Carrow · Gość

Victoria spacerowała między drzewami pogrążona w zamyśleniu. Nie zwróciła uwagi na Morfina i Victora.

Victor Howlett

Victor nic nie odpowiedział. rozmyślał nad ostatnimi wydarzeniami.

Morfin Karkarow · Gość

Zobaczył Victorię, podszedł do niej, tak żeby go usłyszała nie chciał jej przestraszyć.

Victoria Carrow · Gość

Victoria odwróciła się i spojrzała na chłopaka.
-No proszę, to w porządku z Twojej strony, że się nie zaczaiłeś..