www.starozytnyhogwart.fora.pl

Elyria Morgana la Fay · Gość

- jest wporządku...ciesze się że jest wiele miejsc do odpoczynku i spacerów...

Marlena Rakicka · Wysłany: Czw 14:47, 26 Mar 2009 Temat postu:

Oraz wiele miejsc do nabicia sobie guza-zaśmiała się.-Hogwart to idealne miejsce do wpakowania się w kłopoty. I co, poznałaś już kogoś ciekawego?

Elyria Morgana la Fay · Gość

- hmmm..jedną ślizgonkę i paru krukonów..

Kiara Riddle · Wysłany: Pią 17:35, 27 Mar 2009 Temat postu:

___________
Koło drzewa pojawiła się Kiara. Było tu spokojnie i miło. Lekki wiatr powiewał jej długie, kręcone, czarne włosy. Kiara stała koło drzewa zapatrzona w niebo. Nagle zjawił/a się...

Lucas Black · Wysłany: Pią 17:39, 27 Mar 2009 Temat postu:

Lucas.Podszedl do dziewczyny-Cześć...co tak sama tu stoisz?

Avada Riddle

----------
Avada szła zamyślona, jej cienka, czarna sukienka powiewała na wietrze. A więc to dziś miał do Hogwartu przybyć ten jej cały chłopak. Właściwie oficjalnie byli już zaręczeni. Ich rodzinom widocznie śpieszyło się do przedłużenia rodu. Nagle pojawił/a się...

Eliza Mullet

Eliza.Szła przed siebie z kamiennym wyrazem twarzy.Podeszła do Avady-Cześć,Avado

Avada Riddle

- O, cześć Elizo. Coś się stało?

Eliza Mullet

Chyba raczej nie-zamyśliła się-a u ciebie wszystko gra??

Avada Riddle

- Jasne. - Planowanie małżeństw było dobre w śreniowieczu, więc nie widziała powodu, żeby się tym chwalić, dlatego nic nie powiedziała. - Jesteś jakaś dziwna, albo cos mi się wydaje.

Eliza Mullet

Inna...no tak...może trochę-westchnęła-Współczuje ci-popatrzyła się na nią znacząco

Avada Riddle

- Ehhh... No tak. Ciągle zapominam że potrafisz czytać w myślach. Mam jedynie nadzieje, że nie będzie tak źle.

Eliza Mullet

Nie będzie-przytuliła ją-a kto to jest?

Avada Riddle

- Wiem tylko że nazywa się Evan Morris.

Eliza Mullet

Tan nowy?-zdziwiła się-o kurcze...wiesz nie znam go,ale nie wygląda na zbyt przyjaznego-popatrzyła się na nią-Avado pamiętaj że jak byś miała jakieś kłopoty to masz mnie