www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- skąd wiesz że nią jestem? - spytała podnosząc się

Marietta Hall · Gość

Podniosła na nią wzrok.
-Marlena..-powiedziała jedno słowo, które z pewnością wszystko tłumaczyło.
-Mogłabyś to dla mnie zrobić..?-spytała. -Nawet jeśli odmówisz, zrobię wszystko by w końcu się nim stać...

Suniva Lestrange Howlett

- ah....a dlaczego przychodzsz z tym akurat do mnie?

Marietta Hall · Gość

-A do kogo miałam przyjść..? Jesteś najsilniejsza z wampirów...

Suniva Lestrange Howlett

- a wiesz że mogę Cię zabić? - spytała pacząc jej w oczy

Marietta Hall · Gość

Również patrzyła jej w oczy.
-Wiem...i jestem tego w pełni świadoma..-powiedziała.

Suniva Lestrange Howlett

- a skąd ta nagła desperacja w twojej głowie co? - spytała przygladając się powierzchni jeziora

Marietta Hall · Gość

-Wolałabym zostawić to dla siebie. -powiedziała, a po jej policzkach spłynęły łzy. Wiedziała, że i tak jej myśli nie pozostaną dla niej tajemnicą. W tej chwili całym jej umysłem zawładnęła dzisiejsza wiadomość o tragicznej śmierci jej rodziców. Nie miała już dla kogo żyć. Nie wiedziała nawet w jakich okolicznościach stracili życie. Człowieczeństwo przestało mieć dla niej wcześniejszą wartość.

Suniva Lestrange Howlett

- po pierwsze...jeśli miałabym to zrobić...muszę wiedzieć dlaczego..po drugo skoro już się tego dowiedziałaś jesteś niepełnoletnia więc musiałabym Cię zadoptować..po trzecie uwięziłabym Ciebie w ciele dziecka czego nie chce...a gdybyś prosiła kogos innego też tego nie zrobi bo będzie miał do czynienia ze mną....czyli jednym słowem...muszę się zastanowić...a teraz przepraszam... - chwyciła koc i ruszyła w nieznanym dziewczynie kierunku

Marietta Hall · Gość

Usiadła na kładce z mętlikiem w głowie.
-Lepiej się pośpiesz, bo jestem gotowa się rzucić z tej kładki i utopić, a wtedy będziesz mnie miała na sumieniu!- krzyknęła za dziewczyną po czym zaczęła łkać.

Suniva Lestrange Howlett

- nie zdąrzysz się utopić..wyciągnę Cię..- odpowiedziała nagle znajdując się przed nią

Marietta Hall · Gość

-Po chcesz minie wyciągać i marnować czas?- spytała patrząc na nią w kompletnym amoku.

Suniva Lestrange Howlett

- zajmie mi to nie więcej niż minutę... - powiedziała z uśmiechem

Marietta Hall · Gość

-Nie warto sobie brudzić rąk. -powiedziała z powrotem siadając na kładce.
-Zastanowiłaś się już?- burknęła.
Zdała sobie sprawę, że zabrzmiało to niekulturalnie.
-Przepraszam..-dodała.

Suniva Lestrange Howlett

- potrzebuje więcej czasu...a pozatym co z tego będe miała?