www.starozytnyhogwart.fora.pl

Martin Merson

Westchnął cicho-Powiedz mi...zauważyłem że ciągle zaciskasz ręce..albo łapiesz się za żebra-patrzył sie nadal na nia-Jak by cię coś bardzo bolało

Eliza Mullet

Spuściła głowę.Puściła tygryska,a on pobiegł do zamku-Ech...tak już jest od paru dni...na początku się zaczęło od tego że nie byłam głodna....potem ciężko mi się oddychało tak jak teraz...a teraz mnie wszystko boli

Martin Merson

Nie chce Cię martwić,ale-nie wiedział jak ma jej to powiedzieć-Chyba zachorowałas na tą samą chorobę jak Debora-wymamrotał patrząc się na nią ze współczuciem

Eliza Mullet

Skrzywiła się-Tak?Aha...no nic...wyjadę chyba do domu

Martin Merson

Nie,nie...słuchaj...postanowiłem z Suniv że zamieszkasz u nas...zaopieują się tobą najlepsi lekarze-uśmiechnął się z troską

Eliza Mullet

Westchnęła.Pomasowała się po żebrach-A co jak ja nie chce?Z reszta...nikt nawet nie zauważy jak odejdę

Martin Merson

Nie mów tak-przytulił ją do siebie-Przejmujesz się nim?Nie powinien w taki sposób cię zostawić

Emily Black

Emily zauważyła Martina i Elize. Zblirzyła się do nich ostrożnie. - Przepraszam, że przeszkadzam ...- zaczęła cicho. - Chciałam Cię Eliza tylko przeprosić za to, że jak to mówisz "unikałam" Cię... Nie chce Wam przeszkadzać więc wytłumacze Ci to przy innej okazji ... - przygryzła dolną wargę i posżła dalej.

Eliza Mullet

Tak..kiedy człowiek umiera dopiero się go zauważa-westchnęła.Pocałowała Martina w policzek i wstała-Dobrze...zamieszkam u was...ale teraz chce pobyć sama chociaż chwilę-poszła przed siebie

Martin Merson

Westchnął.Wstał i zniknał w obłokach czarnej mgły

Eliza Mullet

------------------------
Eliza siedziała na huśtawce i pisała coś w swoim notatniku.Na głowie miała kaptur od swojej czarnej bluzy,a koło huśtawki była jej deskorolka.Nagle...

Emily Black

-------------------------------------------------------------
Emily usiadła na huśtawce. Miała ubraną szeroką koszulkę i luźne dresy. Bawiła się łańcuszkiem od Lucasa, gdy nagle ...

Suniva Lestrange Howlett

Pojawiła się Suniva z lekkim uśmiechem na twarzy - cześć...jak się masz?

Emily Black

- Bywało lepiej... - odpowiedziała cicho zgodnie z prawdą, ale potem uniosła głowę i lekko się uśmiechnęła.

Suniva Lestrange Howlett

- a jak tam Lucas? - spytała siadając na drugiej huśtawce - zrozumiał?