www.starozytnyhogwart.fora.pl

Arion Caladion Vilerui · Gość

Oddał jej długi i namiętny pocałunek - może tak się udamy do zamku co? - wyszeptał jej do ucha

Eliza Mullet

A tu niefajnie?-zaśmiała się-No dobrze chodźmy do zamku

Arion Caladion Vilerui · Gość

Arion i Eliza ruszyli w stronę zamku.

Emily Black

-------------------------------------------------
Emily znalazła w końcu miejsce, które idealnie wyrażało jej nastruj. Kogoś jej brakowało i zupełnie nie mogła sobie z tym poradzić. Trzymała w ręcę kieliszek i butelke drogiego, czerwonego wina. Usiadła pod jednym z drzew i zaczęła powtarzać sytuacje z biblioteki zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy, gdy nagle koło niej znalazł/a się...

Alice Cooper · Gość

Alice. Objęła ją lekko widząc w jakim jest stanie.
-Co się stało?-spytała ciepło.

Emily Black

- Witaj Alice... Dobrzę Cię znów widzieć... - uśmiechnęła się do niej. - A dlaczego miałoby się coś stać? Chciałam ... się tylko napić...

Alice Cooper · Gość

-Nie wiem. Przestraszyłam się.- przyznała z pogodnym uśmiechem. -Strasznie się cieszę, że Cię widzę. -powiedziała z entuzjazmem. -Mam coś dla Ciebie.- wręczyła jej paczuszkę. Prezent z podróży. Znajdowała się tam piękna figurka brylantowego mikrofonu z wygrawerowanym napisem: "Emily".

Emily Black

Otworzyła dany jej prezent. - Alice, dziękuję... Nie wiem co mam więcej powiedzieć... - zaśmiała się. - Jesteś kochana... Napijesz się ze mną?

Alice Cooper · Gość

Uśmiechnęła się.
-Chętnie. Trzeba uczcić nasze spotkanie po latach!- roześmiała się. Machnęła różdżką i obok nich pojawiły się dwa kieliszki. Nie dała po sobie poznać, że nadal martwi się o Emily. Chciała jakoś poprawić jej humor, a natrętne pytania na pewno w tym nie pomogą.

Emily Black

Emily nalała do nich wina. - Twoja zdrowie... - powiedziała z uśmiechem podnosząc lekko do góry kieliszek, potem go opróżniła i powtórzyła to jeszcze raz. - Alice... Ja mam słabą głowę... Jeszcze jedna taka butelka i będzie po mnie więc nie przestrasz się... Jak już będę gadać głupoty zostaw mnie... W szkole nic mi się nie stanie...

Alice Cooper · Gość

Zaśmiała się i wypiła cały kieliszek.
-Ja mam jeszcze słabszą.- powiedziała z szerokim uśmiechem po czym dolała sobie wina i napiła się.
-O nie, nie zostawię Cię na pastwę losu!- powiedziała robiąc groźną minę. xD

Emily Black

- Pastwe losu ? - zasmiała się. - Przesadzasz... - dokończyła ponownie napełniając kieliszki. - Nic mnie przecież nie zje... Ani nikt... - skrzywiła się lekko i znów opróżniła kieliszek.

Alice Cooper · Gość

-No chyba..-uśmiechnęła się opróżniając kolejny kieliszek. Zamyśliła się. Dobrze pamiętała, co powiedziała jej matka o znacznym przyroście wampirów. Trochę ją to niepokoiło.

Emily Black

- Nie uciekaj mi stąd... - roześmiała się. - To znaczy bądź obecna tak przez cały czas... Nie chce znów zostać sama... - powiedziała pół serio pół żartem.

Alice Cooper · Gość

-Dobra, będę Cię śledziła!- powiedziała również pół żartem pół serio po czym napiła się wina. Z jej twarzy nie znikał szeroki uśmiech. -Uwierz mi, dłużej niż dzień byś ze mną nie wytrzymała- roześmiała się.