www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Wzięła parę głębokich wdechów żeby jej głos był miły.Odwróciła sie do niego przodem-Kto tu kogo olewa co?Nie było Cię w ogóle więc kiedy Ci miałam powiedzieć?Rozumiem...chronisz Suniv i takie tam...ale wysłać list nie jest tak trudno-westchnęła-wyjeżdżam bo nie chcę krzywdzić innych swoim głupim zachowaniem

Arion Caladion Vilerui · Gość

- cały czas byłem w Hogwartcie.. - odpowiedział cicho spuszczając głowę - obserowałem Cię..jakoś nie odniosłem wrażenia że za mną tęsknisz...ani razu o mnie nie wspomniałaś wcale nie chce żebyś wyjerzdrzała...bo moje uczucie do Ciebie nadal się nie zmieniło.. - odpowiedział spokojnie lekko się uśmiechając

Eliza Mullet

Popatrzyła sie na niego z uśmiechem,ale potem na dziewczynkę i się trochę zmieszała-Eeee...no tak...widzisz nie wspominam bo mam cie w sercu,a nie muszę tego mówić w słowach prawda?No,ale cóż...będę o tobie częściej wspominać...a co do wyjazdu-westchnęła-To...jeszcze nie wiem ale tęsknie za tobą no!

Arion Caladion Vilerui · Gość

Arion uśmiechnął się i wyciągnął do niej rękę.

Eliza Mullet

Podeszła do niego powoli i się wtuliła

Arion Caladion Vilerui · Gość

- i co ja mam z wami zrobić? - westchnął pół żartem pół serio

Eliza Mullet

Zaśmiała się cicho i popatrzyła sie na dziewczynkę-Co się właściwie stało?

Suniva Lestrange Howlett

- no to może...ciocia Suniv pomorze.. - odpowiedziała rozbawiona Suniva która przyglądała im się już od pewnego czasu. Podeszła do Ariona i zabrała Renesme - i po co była ta ucieczka? - spytała całując małą w nosek co spowodowało uśmiech na twarzy dziecka - a prosiłam... - reszty nie dosłyszeli bo Suniv z małą zniknęła za rogiem

Eliza Mullet

Patrzyła eis za Suniv i dziewczynką-Urocze-uśmiechnęła się lekko-Hmm...co ty na to by nadrobić stracony czas?-uśmiechnęła się figlarnie

Arion Caladion Vilerui · Gość

- hmm...zaczynam się zastanwiać jaką Suniv była by matką..- zaśmiał się - a nic takiego..mała chce jak najszybciej poznac okolice a tylko jej ukochana ciocia Suniv może nad nią zapanować więc jak jej nie ma to czasami nam umyka...

Eliza Mullet

Yhm...widać że mnie słuchasz-westchnęła

Arion Caladion Vilerui · Gość

- słucham...słucham ale nie dałaś mi dokończyć.. - odpowiedział czochrając jej włosy i uśmiechając się szeroko - co tam powie pani prefekt naczelna?

Eliza Mullet

Że mi się nudzi-zaśmiała się-Ech...nadal się nie kontrolujesz?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- zależy w czym...- uśmiechnął się złośliwie - aaa...o to ci chodzi.. - nagle uśmiechnął się zawadiacko i przyciągnął ją do siebie - nie ma świętego Martina więc chyba nie muszę..

Eliza Mullet

Wyszczerzyła się,wspięła się na palce i wpiła się w jego usta całując go namiętnie