www.starozytnyhogwart.fora.pl

Morfin Karkarow · Gość

- Tak, cecha rodowa. - Położył się na trawie zakładając ręce za głowę - Kretyn to mało powiedziane.

Jason Howlett

-Wiem, i okropnie się z tym czuje...-odpowiedział. -Ale wybaczyła mi, i świat znowu ma kolory..-odpowiedział rozmarzony.
-A jak tam Ci sie układa z Victoria... w sensie.... wyjazd przebiegł pomyślnie?

Morfin Karkarow · Gość

- Nie ma to jak kolory - powiedział z ledwie wyczuwalną kpiną. - Tak, przebiegł pomyślnie. Chyba. - dodał już ciszej.

Jason Howlett

-Rozumiem, ze nie pasuje Ci, ze mi wybaczyła. Dla mnie nie liczy się nic innego.-odpowiedział Jason.
-jak to chyba?-spytał.

Morfin Karkarow · Gość

- To jej życie - powiedział spokojnie - jej decyzje. Mam nadzieję że nie będzie ich żałować. - Spojrzał chłodno na chłopaka. - Czasami myślisz że jest wszystko w porządku a tutaj okazuje się zupełnie odwrotnie. Dlatego Chyba.

Jason Howlett

-Wierz mi.... powiedziałbym Ci, gdyby było coś nie w porządku...-odpowiedział ze smiechem.

Morfin Karkarow · Gość

Spojrzał na niego pytającym wzrokiem.

Jason Howlett

-Każdy ród czarodziejów ma specjalne zdolności.. Ty masz mowę węzów.... a ja.. mam wilcze instynkty... a wilki wyczuwaja poszczególne emocje... niestety, brakuje mi troszeczke, by to doprowadzic do perfekcji, jak Victor.

Morfin Karkarow · Gość

- Emocje - zadrwił - Możesz uczyć się tego na kim innym? - spytał i spojrzał w niebo.

Jason Howlett

-Nie ucze sie tego na Tobie... ja po prostu z tego korzystam zawsze i wszędzie.. to bardzo pomaga wyczuc intencje....

Morfin Karkarow · Gość

- Więc przestań korzystać z tego w mojej obecności. Byłbym niezmiernie wdzięczny.

Jason Howlett

-o co Ci chodzi? Nie traktuj mnie jako sposobu, do wyżycia sie po czymś, co się stało niedawno..-odpowiedział lodowato.
- ja się na Tobie nie wyżywam, więc nie widze powodu, bys ty to robił. I nie korzystam ze swoich zdolności w tej chwili, gdybym chciał, to bym to zrobił.

Morfin Karkarow · Gość

- Skąd wiesz co się stało niedawno? - Spytał podpierając się na łokciach i patrząc w jego stronę. - I nie wyżywam się na Tobie, tak już mam.

Jason Howlett

-jakos podejrzanie ostatnio spada to na mnie.-odpowiedział Jason.- ja popełniłem wiele błędów, straciłem dziadka przez jeden taki błąd, a przez drugi o mało osoby, na której zalezy mi najbardziej w świecie. Szanuje Cie Morfin, ale Ty nie szanujesz mnie w ogóle...-odpowiedział Jason chłodno.

Morfin Karkarow · Gość

Usiadł i spojrzał na jezioro. - Czasami jest tak że jedne rzeczy potępiamy inne szanujemy. Nie jest tak że Ciebie nie szanuje.