www.starozytnyhogwart.fora.pl

Malwina Smith

Niby jaką prawde mam ci powiedzieć??

Matt Dúnadan

- Co się stało ze tak ode mnie "uciekasz"

Malwina Smith

Ehh...nie uciekam

Matt Dúnadan

- Ślepy nie jestem..

Malwina Smith

Ok...-powiedziała Malwina - Skończmy tą głupią rozmowę...Co tam u ciebie?

Matt Dúnadan

- U mnie.. ymm.. Gorzej być nie może

Malwina Smith

A coś się stało?

Matt Dúnadan

- A dlaczego cię to tak interesuje?
Nie ma szansy ,żebym ci powiedział

Malwina Smith

No to nie mów...-powiedziała Malwina udając obrażoną. Wzieła torbę i poszła się przejść pomiędzy regałami

Matt Dúnadan

- To nie będę jeżeli nie chcesz.. - spojrzał za nią.. Gdy ona oddaliła się powiedział cicho - Ale tu cicho - przywołał gitarę usiadł pod ścianą tak aby go nikt nie zauważył i zaczął cicho grać

Malwina Smith

Kocia muzyka...-zawołała Malwina zza regału

Matt Dúnadan

- Jak zacznę śpiewać to padniesz..
a to czerwone na parapecie to nie twój zwierzak?

Malwina Smith

Malwina spojrzała w stronę okna, na którym siedział Odys. Zanim jednak zdążyła do niego podejść ten odleciał.
- Ide do PW. Zobaczymy się później-powiedziała Malwina do Matta

Matt Dúnadan

- Coś taki nie oswojony.. -powiedział cicho i zaczął coś cicho nucić.. A feniks usiadł na ramieniu Malwiny..

Serena van der Woodsen

Serena pośpiesznym krokiem weszła do biblioteki. Nie patrząc na nikogo szybko weszła w jakiś dział w końcu sali. Było tam dość ciemno, ze względu na brak okien, więc nie było jej praktycznie widać... usiadła na krześle i światłem z różdżki delikatnie podświetlała swój pergamin...