www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

Louis weszła do biblioteki i nie zastanawiając się długo wzięła z półki książkę. Była smutna i zamyślona. Za wszelką cenę starała się zdusić w sobie niepokój.

Liliana Malfoy

-Witaj.-Koło niej stanęła Liliana.-Stało się coś?

Gość

-Nie, nic...- powiedziała szybko Louis i próbowała się uśmiechnąć. Marnie jej wyszło.

Liliana Malfoy

-Nie wierzę.-Uśmiechnęła sie.

Gość

Louis udało się wykonać półuśmiech.
-Trochę się martwię o Pita...-powiedziała cicho.

Liliana Malfoy

-Wróci, zawsze wraca.

Gość

Lekko się uśmiechnęła.
-A jak długo zazwyczaj go nie ma?- zapytała.

Liliana Malfoy

-Nie wiem. Nigdy na tak długo nie znikał.

Gość

-Mam przeczucie, że niedługo- powiedziała nagle i poczuła się znacznie lepiej.- A tak ogólnie, będziesz dzisiaj na ślubie Sunivy i Martina?

Liliana Malfoy

-Jasne. Jestem jedną z druhen.

Gość

-To fajnie. Ja jeszcze nie wiem. Przede wszystkim zastanawiam się, czy chciałaby mnie widzieć- stwierdziła.- A po drugie nie wiem, czy będę miała czas przyjść.

Liliana Malfoy

-Czemu miała by nie chcieć?-Usiadła na stoliku.

Gość

-Przez to, co się działo, kiedy Peter i Emily byli razem...-westchnęła.

Scarlett Howlett

-------------------------------------------------------
Scarlett weszła do biblioteki. Doszła do okna i usiadła na parepecie. Była dość wzburzona. Spojrzała na widok za oknem.

Jason Howlett

Jason przeszedł do niej i powiedział:
-Słuchaj, nie mówiłem, ze Cie zamkne w złotej klatce. Po prostu fakt, jestem troche egoista, ale kocham Cię.. jestem w stanie sie zmienić...