www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

Wzięła czysty pergamin i zaczęła robić zadanie domowe z Zaklęć, spoglądając co jakiś czas na Victora.
-Nie powiedziałeś mi jeszcze czym się interesujesz..-powiedziała.

Victor Howlett

-Wszystkim, co pomoże utrzymać świat w harmonii.
Uśmiechnał się do niej i połaskotał ja piórem po szyi.

Marietta Hall · Gość

Uśmiechnęła się. Dmuchnęła, a piórko oddalało się od niej.

Victor Howlett

Zwinnie złapał pióro w powietrzu i znów wrócił do pisania. co jakiś czas uśmiechał się do niej szeroko.

Marietta Hall · Gość

Po jakimś czasie tryumfalnie uniosła zapisany pergamin i przeczytała wszystko raz jeszcze. Zostało jej tylko zadanie z Czarnej Magii, ale to już zrobi później. Spakowała książki do torby i oparła się wygodnie o krzesło. Na twarzy miała błogi uśmiech.

Victor Howlett

Skończył prace z eliksirów i zaczął z Zaklęć. nagle odwrócił sie do niej i uśmiechnął się. Przysunął się i pocałował ja w policzek.

Marietta Hall · Gość

Uśmiechnęła się.
-Najlepsza nagroda.- zaśmiała się.

Victor Howlett

-Są lepsze.
Zaśmiał się i pocałował ją lekko w usta.

Marietta Hall · Gość

-A są jeszcze lepsze..-powiedziała patrząc mu w oczy. Splotła dłonie na jego karku i obdarzyła go długim pocałunkiem.

Victor Howlett

Objął ją i odwzajemnił pocałunek długo trzymając ją w ramionach. Po chwili puścił i się zaśmiał.
- Tego się nie spodziewałem...

Marietta Hall · Gość

-Ani ja. Raczej nie działam spontanicznie.- zaśmiała się i z powrotem oparła się o krzesło.

Victor Howlett

-Muszę przyznać, ze nieźle ci to wychodzi.
Popatrzył na nią i puścił jej oczko.

Marietta Hall · Gość

-I vice versa.- również puściła mu oczko po czym podeszła do okna i usiadła na parapecie.

Victor Howlett

Skończył prace z zaklęć i podszedł do niej. Przytulił ja do siebie.

Marietta Hall · Gość

Również się do niego przytuliła nic nie mówiąc.