www.starozytnyhogwart.fora.pl

Jason Howlett

-To super...-odparł i spojrzał na wszystkie ksiazki:
-A jak u Ciebie?

Eliza Mullet

Usiadła koło niego-Wspaniale...nawet mój były chłopak wraca-usmiechneła się szeroko-Ale będzie fajnie...może go poznasz przy okazji?

Jason Howlett

-Mozliwe... teraz sie musze skupic na tych księgach. Nie nauczysz mnie juz niczego nowego?-spytał.

Eliza Mullet

Oczywiście że nauczę-poczochrała go po włosach-A Victor nie będzie chodzić?

Jason Howlett

-Będzie, ale my jutro wieczorem jedziemy do rodziny.

Eliza Mullet

Och...no dobrze-zamyśliła się i otworzyła jedną z księg-Słyszałeś kiedyś o takim zaklęciu co rzuca się je na daną osobę,a przez tydzień rozwija się w niej taki robak....z czasem on sie powiększa i powoduje dziwny ból głowy...potem jednak przeobraża się to w niewyobrażalny ból,aż w końcu...-nie dokończyła

Jason Howlett

-Bum..-dokończył Jason.-Niezłe a jak brzmi inkantacja, a jakies w stylu Cruciatus lub tormento?

Eliza Mullet

Hmm...coś tam jest-zaczęła przeglądać różne księgi

Jason Howlett

-Oświeć mnie-popatrzył na nia z usmiechem.

Eliza Mullet

(kurde nie wymyślę nic bo mi łeb pęka...przez noc sie zastanowię nad jakimiś zaklęciami,bo i tak mi się w nocy nie chce spać xDD)

Jason Howlett

(spoko)
-Ok, więc ja się tym zajmę...-powiedział i usmiechnał się:
-jakieś imprezy przewidywane?

Eliza Mullet

Imprezy-zamyśliła się-No cóż..jak na razie chyba nie ma imprez a chciała bym jakąś

Jason Howlett

-Moznaby cos zorganizowac..-odpowiedział.

Eliza Mullet

Popatrzyła się na niego-Można...może taką bez okazji?

Jason Howlett

-taaak..-odpowiedział z lekkim usmiechem.