www.starozytnyhogwart.fora.pl

Ellis Vextor · Wysłany: Wto 21:52, 17 Mar 2009 Temat postu: Ciemny zakamarek między regałami

Teraz Ell znalazła się tutaj. Bazgrała niechlujnie list do wuja. Napisała, że bardzo tu fajnie, że nie odczuwa głodu, że znalazła sobie fajnych znajomych... Dodała jeszcze kilka podobnych kłamstw i podpisała się. Przeczytała wszystko jeszcze raz. Krytycznie zerknęła na nagłówek. "Kochany wuju!". Skreśliła słowo "kochany", zostawiając samo "wuju".

Eliza Mullet · Wysłany: Śro 9:05, 18 Mar 2009 Temat postu:

-Hm...kłamstwo czasami jest przydatne-usłyszała za sobą cichy głos.Dziewczyna o granatowych oczach patrzyła się wprost na nią.Nie czuła nawet strachu tak jak inni,może przez to ze sama była wampirem-Chyba nie miałyśmy okazji pogadać

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 14:52, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Chyba nie. Ellis Vextor. Ell- powiedziała i zerknęła na swój list.- "Kochany" nie dopiszę!

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 16:29, 20 Mar 2009 Temat postu:

Nikt Ci nie mówi zebyś dopisywała...jednakże kłamstwo czasem się przydaje-uśmiechneła się lekko

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 17:13, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Nie uwierzyłby, że go kocham... Sam mnie nienawidzi- odparła.

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 17:24, 20 Mar 2009 Temat postu:

ciekawe-przypomniała sobie o swojej babci i uśmiechneła się z ironią.jej matka zmarła na jej oczach,ojca nawet nie zna,a ciotka zmarła rok temu.Została sama.Miała babcię,ale ona dałe jej wolna ręke i pozwoliła jej na samodzielne życie-Jestes wampirem?

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 17:28, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Tak. Po moim ojcu. I ojcec i matka nie żyją, a wuj nigdy nie nazwał mnie inaczej niż "córka wampira".

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 17:33, 20 Mar 2009 Temat postu:

Ma cos do wampirów?-zdziwiła się-No to świetnie,jest nas coraz więcej-zastanowiła się-Poznałaś już Martina?To też wampir

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 20:00, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Ma wiele. Przede wszystkim to, że istnieją... -spojrzała w podłogę.- Ja z wampirów znam tylko Sunivę i ciebie... Nawet mojego ojca nie znałam. A kto to jest? Ten Martin...

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 20:07, 20 Mar 2009 Temat postu:

Ach...Martin-uśmiechneła się lekko-To bardzo sympatyczny wampir.No wiesz kulturalny i wychowany-uśmiechneła się-Bardzo go lubię,a ty się nie przejmuj swoim wujkiem...tutaj znajdziesz sobie prawdziwych przyjaciół

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 20:12, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Czy on jest chłopakiem Synivy?- zapytała Ell. Miała na myśli Martina.

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 20:17, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Hm...tak-zastanowiła się przez chwilę-A co?Podoba się-nie mogła wytrzymać i się uśmiechneła szeroko

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 20:19, 20 Mar 2009 Temat postu:

-Jest...- urwała, bo nie mogła znaleźć słowa. I to może nawet lepiej.- Bardzo pasuje do Sunivy.

Eliza Mullet · Wysłany: Pią 20:25, 20 Mar 2009 Temat postu:

Przyglądnęła jej się uważnie.Nie chciała robić dziewczynie kłopotu więc już nie drążyła tego tematu,ale powiedzała-Tak,być może pasują do siebie-uśmiechneła się

Ellis Vextor · Wysłany: Pią 20:45, 20 Mar 2009 Temat postu:

Ellis też się uśmiechnęła, chociaż nie tak swobodnie, jak wcześniej.
-Oboje są wampirami, a Suniv jest taka lubiana. No i jest królową wampirów- kontynuowała temat