 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:23, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Alex usmiechnał się:- Ostatnią dziesiątkę odliczamy wszyscy razem!!!-krzyknał:- I....
James spojrzał na cyfry i złapał pewniej nóż. Howard pogłaskał Eve po głowie i złapał butelkę szampana:- No dalej dalej.....
Victor uwaznie czekał na rozpoczecie odliczania.
W końcu james zaczał:- 10!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:26, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- 9..- mruknęła Bella
- 8..- przypadło na Narcyze
-7..- szepnął Lucjusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:29, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-6...-powiedział Howard.
-5..-rzucił Alex z usmiechem.
-4....-powiedział podekscytowany Jason.
-3...-mruknał Victor.
-2...-krzykneła Bella.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:36, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- jeden..- krzyknęła Bella zeskakując na dół i jakby na jej znak na zewnątrz zaczął się pokaz sztucznych ogni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:43, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Alex i cała reszta jak na komende otworzyli swoje butelki. Szmpan poleciał strumieniami razem z elficką krwią. Alex podszedł do Suniv i pocałował ja mocno:- Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku kochanie....-mruknał z usmiechem.
Victor objał Anne i pogłaskał po policzku:- Własnie... Wszystkiego najlepszego.....
Jason spojrzał na Scarlett i wtulił sie w nią szepcząc:- Wszystkiego najlepszego... nie chcę ani jednego dnia bez Ciebie...-mruknał jej do ucha, cąłując ją w policzek.
James obrócił bellatriks w swoją stronę:- Wszystkiego najlepszego.... kochanie....-zbliżył się z szampanem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:56, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- a teraz mała niespodzianka..- mruknęła Bellatriks. Drzwi się otworzyły i do pagody wpadła najmłodsza część rodziny z Vivianne na czele która mocno wczepiła się w ramiona matki i zachichotała kiedy Bella podrzuciła ją lekko do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:39, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Victor usmiechnał się i zagarnał ramieniem MArcusa oraz Daphne, biorąc ich między siebie i Anne.
Jason kucnał i wział w ramiona Howarda i Elizabeth, a potem Tyberiusa.
Alex objał Suniv i spojrzeli po sobie:- Moze kolejne dziecko?-zaproponował Alex mimochodem.
James odnalazł jasona i Bellę i uściskał syna, po czym przytulił córkę ze szczęściem w oczach.
Howard rpzyglądal się tej scenie ze wzruszeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:47, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Alex..przecież wiesz że to już nie nastąpi..- wyszeptała Suniv i wzięła na ręce swoją siostrę odchodząc gdzieś na bok
Po kilkunastu minutach witania się, wszyscy rozpoczęli wspólną zabawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:52, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Alex westchnał:- Znowu powiedziqłem coś nie tak...-stwierdził z niesmakiem i usunał się w kąt.
James palił cygaro pod oknem, pijąc szampana i rozmawiajac z Rudolphem. Howard smiał się razem z Lucjuszem, a Jason chdoził trzymając swoich dwóch synów po pomieszczeniu i biorąc ich z dala od alkoholu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:00, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Marcus wpatrywał się w butelkę z elfią krwią z mieszaniną uczuć.
Zauważyła to Bellatriks. Kobieta przytuliła się do Marcusa od tyłu. Chłopak dorównywał jej już wzrostem
- co kombinujemy hmm?
- aaa nic..tak tylko ..no bo to dziwne jest..- wydukał w końcu
Bella zachichotała. Wręczyła mu kieliszek i nalała do połowy elfiej krwi
- ale ja nie wiem jak..nie zaszkodzi mi?
- skoro mi nie zaszkodziła to Tobie tym bardziej..pomyśl jaka mama będzie dumna jak krew Ci zasmakuje..- mruknęła mu do ucha
Marcus westchnął i wypił wszystko od razu. Początkowo skrzywił się nieznacznie. Kiedy nadeszli Anna i Victor. Bella wyrwała Marcusowi kieliszek i schowała za siebie, po czym oboje uśmiechnęli się czarująco.
Elizabeth bawiła się z Narcyzą, Lucjusz natomiast zajęty był rozśmieszaniem swojej dwuletniej córeczki.
Daphne właśnie gratulowała Eve i udawała że nie widzi wchodzącego Alistera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:12, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Alister wszedł i od razu zauważył Victora:- Najlepszego w Nowym RokU!-przyjaciele uscisneli sie serdecznie, po czym Alister uściskał Annę:- Gdzie wasza urocza córka?-spytał z usmiechem.
Victor spojrzał na marcusa i poczochrał mu włosy:- Zastanawialiśmy się z mama... w sprawie Kate....-zaczał.
Tymczasem James przytulił bellatriks od tyłu:- Co to robimy, moja droga?-spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:18, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- robimy z młodych rodziców idiotów..- mruknęła uroczo
- co z Kate? - spojrzał na nich oszołomiony Marcus
Daphne tym czasem przeszła obok rodziców i Alistera po czym sekretnie "wysunęła " się na zewnątrz.
Anna spojrzała na nią rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:24, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Taaak...akurat...-mruknał James odbierając jej szklankę.
Alister od razu wypatrzył Daphne i po chwili ruszył za nia. Victor parsknał smiechem widzac tą scene a potem spojrzał na syna:- MArcus... chyba zabierzemy ją z domu dziecka... na stałe...-zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:53, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- ale wtedy będzie moją siostrą..- westchnął. Wyglądał na mało zaskoczonego ich propozycją.
- ale mugolskie prawo u nas nie obowiązuje Marcus..- uśmiechnęła się Anna lekko do syna
Marcusowi jakby kąciki ust drgnęły
Bella uśmiechnęła się do męża i rozejrzała się w poszukiwaniu swojej najmłodszej córki. Vivianne siedziała na kolanach Suniv i słuchała czegoś z uwagą.
- cieszę się że ją zaakceptowała..- westchnęła Bellatriks po chwili - na początku było ciężko..- przyznała i zaśmiała się widząc Lucjusza usługującego swojej małej córeczce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:56, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na nią:- watpiłas w to? Maja podobny charakter.... chyba nie nazwiemy genów Howlettów skaza na waszym rodzie, co?-usmiechnał się obejmując ja.
Victor spojrzał na syna:- Ale dostanie osobny pokój... rpzynajmniej na razie...-poczochrał włosy synowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|