www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alex Howlett

james spojrzał na nia udajac zatroskanego ojca:- Mówię poważnie...-powiedział praktycznie już sie śmiejac:- To wszystko dla twojego dobra...-rozesmiał się i objał ja mocniej, odwzajemniajac pocałunek:- Albo myslę, ze dziki sex w ostateczności będzie dobrą receptą na wszystko...-podsumował, odklejając sie od jej ust.

Bellatriks Lestrange

Bellatriks roześmiała sie perliście - właściwie robi mi się zimno..- przyznała - i wolałabym wrócić do domu

Alex Howlett

James przytulił ją do siebie i trzymajac ją na rekach ruszył szybszym krokiem do domu. Spojrzał jej w oczy:- teraz ja się Tobą zaopiekuje....-powiedział z czułościa:- I nie pozwole, by działa Ci się krzywda...-stwierdził:- Teraz chodźmy się ogrzac...-zaproponował i podażyli do domku.

Suniva Lestrange Howlett

__--___

Bella odnalazła Valeriana i niespodziewanie zaciągnęła go w jakieś zarośla

Alex Howlett

Valerian spojrzał na nią:- O co chodzi??-spytał:- bella!

Suniva Lestrange Howlett

Kobieta wciągnęła go dalej. W końcu sama zaplątała się w pnącza jakiejś rośliny i opadła w śnieg ciągnąc Valeriana za sobą
- to Ty mi powiedz! zdradzasz Charlotte..- spojrzała na niego wojowniczo i obróciła tak że teraz ona leżała na nim - tak czy nie..?!

Alex Howlett

-Co? oczywiście, zę nie!-szepnął wkurzony valerian:- Kocham tą kobiete! O co Ci.....-spytał a potemz rozumiał:- Ona Ci coś nagadała?

Bellatriks Lestrange

- Valerianie..nie rób ze mnie...i tak się dowiem- powiedziała szybko - zrozumiałabym ze mną..ale z inną kobietą..w twoim przypadku to niedopuszczalne..- westchnęła rzeczowym tonem pół żartem pół serio puszczając kołnierzyk jego koszuli
- tak..czuje że się oddalacie od siebie..poskarżyła sie też że nie spaliście ze sobą od 3 miesięcy..- westchnęła

Alex Howlett

Valerian odparł:- przykro mi, ale nie zdradzam jej, a nie spanie ze swoja narzeczoną przez 3 miesiące to niewielka cena za uratowanie was przed kolejnym zagrożeniem....-spojrzał jej w oczy:- jesli magnus wróci.... to to, co będie mógł robić james sprawi, zę to, co dzisiaj odwalił jason będzie komedią....

Bellatriks Lestrange

Bella zmrużyła oczy - dobra..powiedzmy że Ci wierzę..- skrzyżowała ramiona nie spuszczając z niego wzroku

Alex Howlett

Valerian odparł:- Dziekuje..... zrozum Bella, robię to dla was.... wiec zamiast podejrzewać mnie o figle z pobliskimi kobietami zajmij się mężem?

Bellatriks Lestrange

Bella wciąż nie wyglądała na przekonaną w 100% i wciąż wpatrywała się w niego uporczywie jakby jej coś obiecał i nie dotrzymał słowa

Alex Howlett

_ Ojj no przestań...-mruknał i dłonią zgarnał śnieg, który zaraz wylądował na jej twarzy.

Bellatriks Lestrange

- Valery..- syknęła, ale nie pozostała mu dłużna. Korzystając z tego że siedzi na nim obtoczyła go całego w śniegu

Alex Howlett

valerian wypchnał ją do góry i usunał się z drogi tak, ze wylądowała kolanami w sniegu. valerian tymczasem zrobił jej sniegowa czapkę.